Zaraz po powrocie z urlopu twarz jest gładka i promienna. Niestety, codzienne obowiązki, pośpiech i brak czasu na wszystko sprawiają, że skóra traci zdrowy koloryt, a zmarszczki pogłębiają się. Jakie są sposoby na promienną cerę? Oto jak powinna wyglądać domowa kuracja rozświetlająca krok po kroku.
Domowa kuracja rozświetlająca. Krok pierwszy: oczyszczanie i demakijaż
Oczyszczanie twarzy i ewentualnie demakijaż należy wykonywać codziennie i starannie. Niedokładnie usunięte kurz, tłuszcz i resztki kosmetyków zatykają pory i spowalniają proces nocnej regeneracji. W konsekwencji twarz po przebudzeniu wygląda jak po imprezie, a nie po kilkugodzinnym odpoczynku.
Domowa kuracja rozświetlająca przyniesie bardzo dobre efekty, ale jeżeli skóra jest w naprawdę złej formie, warto poprzedzić ją profesjonalnym zabiegiem kosmetycznym, takim jak peeling kawitacyjny (oczyszczanie skóry przy pomocy ultradźwięków) lub jonoforeza (wprowadzanie do skóry substancji odżywczych za pośrednictwem prądu).
Rytuał oczyszczania twarzy należy rozpocząć od usunięcia makijażu najpierw z oczu i ust, a następnie z jej pozostałych partii. Preparat do demakijażu należy dopasować do rodzaju skóry:
- skóra sucha: mleczka;
- skóra tłusta i mieszana: płyny beztłuszczowe.
Można wybrać kosmetyk oczyszczający z niewielkim stężeniem kwasów owocowych, który będzie rozpuszczał zrogowaciałe komórki naskórka, ale nie należy używać go do przecierania oczu, ponieważ to może wywołać podrażnienie. Makijaż oczu wymaga cierpliwości: aby zmyć tusz i cienie, należy przyłożyć do powiek wacik nasączony preparatem i przytrzymać go przez dłuższą chwilę ‒ dzięki temu kosmetyki kolorowe będą mogły się rozpuścić. W celu przeprowadzenia demakijażu oczu nie wolno pocierać powiek.
Skórę twarzy można oczyszczać z użyciem wody lub bez niej. W pierwszym przypadku należy zaopatrzyć się w specjalny kosmetyk myjący:
- do skóry suchej – w nawilżający i natłuszczający krem,
- do skóry tłustej i mieszanej – w żel lub piankę o działaniu zwężającym pory i regulującym wydzielanie sebum.
W drugim przypadku korzystamy z mleczka lub beztłuszczowego płynu i wacików, które zmieniamy, dopóki kolejny nie będzie czysty. Po oczyszczeniu twarzy używamy toniku, ponieważ właśnie ten kosmetyk przywraca skórze naturalne pH, które ochroni ją przed wysuszeniem i bakteriami.
Domowa kuracja rozświetlająca. Krok drugi: peeling
Złuszczanie zrogowaciałych komórek przyczynia się do poprawy kolorytu skóry z dwóch powodów. Po pierwsze, w ten sposób pozbywamy się warstwy martwego naskórka, który ma zwykle szarawe zabarwienie, a po drugie, masaż towarzyszący nakładaniu peelingu pobudza krążenie krwi, co przekłada się na ładniejszy kolor skóry. Peelingi mechaniczne stosuje się do skóry grubszej, to znaczy tłustej lub mieszanej – pocieranie twarzy drobinkami znajdującymi się w preparacie prowadzi do usunięcia zewnętrznej warstwy naskórka. Do suchej skóry lepiej sprawdzą się peelingi enzymatyczne – enzymy roślinne, które wchodzą w ich skład, rozpuszczają martwy naskórek bez konieczności tarcia. Częstotliwość złuszczania skóry zależy od jej rodzaju: tłusta potrzebuje takiego zabiegu dwa razy w tygodniu, a sucha – najwyżej raz 7-10 dni.
Domowa kuracja rozświetlająca. Krok trzeci: maseczka
Maseczkę najlepiej nakładać dwa razy w tygodniu tuż po peelingu, bo skóra oczyszczona z martwych komórek chłonie więcej składników odżywczych. Oferta maseczek o natychmiastowym działaniu jest bardzo bogata. Chociaż wszystkie zawierają białka roślinne, które napinają skórę, nie dają długotrwałych efektów. Lepiej sprawdzają się maseczki nawilżające i regenerujące. Do cery tłustej i mieszanej warto stosować maseczki z białej glinki, która reguluje wydzielanie sebum, zwęża pory i delikatnie rozjaśnia skórę. Z kolei kondycję skóry suchej poprawią maski z kolagenem, kwasem hialuronowym, olejami roślinnymi i ceramidami.
Domowa kuracja rozświetlająca. Krok czwarty: serum i krem
Zarówno sera, jak i kremy powinny zawierać witaminę C, ponieważ ta rozjaśnia skórę i chroni ją przed wolnymi rodnikami, a także uszczelnia naczynia i pobudza produkcję kolagenu. Dobrym wyborem będą także: witamina A (regeneruje skórę, wygładza naskórek i rozjaśnia przebarwienia), witamina D (wyrównuje powierzchnię skóry i reguluje pracę melanocytów), żeń-szeń, kasztanowiec i miłorząb japoński (wszystkie pobudzają krążenie i uszczelniają naczynia).
Domowa kuracja rozświetlająca. Krok piąty: makijaż
Dobrym, ale nieobowiązkowym zwieńczeniem kuracji rozświetlającej będzie makijaż, który wydobędzie blask cery. Aby go wykonać, należy nałożyć na całą twarz specjalną bazę. Baza utrwala makijaż i zawiera pigmenty odbijające światło lub drobinki rozświetlające z miki albo macicy perłowej. Niektóre delikatnie zmieniają kolor skóry, na przykład łososiowa odświeża ją i optycznie odmładza. Następnie należy zamaskować niedoskonałości: czerwone plamki zielonym korektorem, a sińce pod oczami – żółtym. Za pomocą korektora można także ukryć głębokie zmarszczki. W tym celu sprawdzi się płynny korektor w pędzelku, o ton jaśniejszy od karnacji. Aby umieścić odrobinę kosmetyku na dnie zmarszczki, trzeba delikatnie rozciągnąć ją między palcami i wklepać w nią korektor. Na tak przygotowaną skórę nanosimy podkład lub krem tonujący; ten ostatni gorzej barwi skórę, za to zawiera więcej składników pielęgnujących. Na koniec można podkreślić niektóre części twarzy rozświetlaczem w pudrze lub kremie. W tym celu rozprowadzamy go na przykład pod łukiem brwiowym, w wewnętrznym kąciku oka, na brodzie i w zagłębieniu pod nosem.