Często dostaję pytania o to, w jaki sposób dbam o moją skórę, że mam wyjątkowo (zdaniem innych) aksamitną i świeżą cerę. Wydaje się, że codzienny makijaż znacząco obciąża skórę, a im więcej kosmetyków do pielęgnacji stosujemy, tym nasza cera jest w gorszej kondycji. Kobiety w Azji odkryły już dawno sposób pielęgnacji twarz, który daje najlepsze efekty – layering. Chciałabym opowiedzieć Wam o tym, jak stosować layering, bo wiem z doświadczenia, że to świetna metoda.
Layering, czyli układanie warstwami
Metoda layeringu polega na wykonywaniu standardowych elementów codziennej pielęgnacji skóry (demakijaż, oczyszczanie, peeling itp.), ale z zachowaniem odpowiedniej kolejności wykonywania etapów. W ten sposób kosmetyki mają najlepsze działanie na skórę, a pielęgnacja jest najbardziej efektywna. Layering jako metoda pielęgnacyjna jest najpopularniejszy w Japonii, gdzie rytuał ten jest kobiecą tradycją przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Na Zachodzie zyskuje dopiero na popularności.
Layering krok po kroku
Kolejność nakładania produktów pielęgnacyjnych na twarz jest sztywno określona i tylko trzymając się tego możemy osiągnąć efekt nieobciążonej skóry. Jak wykonuję layering?
- Demakijaż z wykorzystaniem naturalnych olejków.
- Oczyszczenie twarzy przy pomocy delikatnej pianki (ewentualnie innego produktu).
- Peeling delikatnie złuszczający (nie częściej niż raz na 2 tygodnie).
- Tonizowanie wacikiem nasączonym nieobciążającym tonikiem.
- „Sheet mask”, czyli kolagenowa maska w płachcie.
- Serum odżywiające skórę.
- Krem pod oczy nakładany miejscowo.
- Emulsja nawilżająca o delikatnej formule.
- Krem głęboko nawilżający na całą twarz.
- Produkty przeciwzmarszczkowe, do skóry naczynkowej itp. (opcjonalnie).
- Krem na noc lub krem przeciwsłoneczny z filtrem na dzień.
Zalety layeringu
Od kiedy stosuję layering zauważam u siebie znaczną poprawę kondycji skóry tak, jakby kosmetyki, których używałam dotychczas dopiero teraz zaczęły działać. Okazuje się, że rzeczywiście warstwowe nakładanie kosmetyków pielęgnacyjnych to skuteczna metoda zapewnienia świeżości naszej cerze. Moja skóra nareszcie odżyła, nie jest przesuszona, nie obserwuje u siebie zaczerwienień.
Wady layeringu
Nie da się ukryć, że wykonanie pełnego layeringu jest czasochłonne – w moim przypadku zajmuje nawet około godziny. Zwłaszcza w dniach, w których decyduję się na peeling. Layering wymaga również sporej ilości kosmetyków, od olejku do demakijażu, przez peelingi, toniki, maski kolagenowe, aż do kilku różnych produktów nawilżających w kremach. Mimo tego, nie zrezygnuję z layeringu, bo jest metodą działającą cuda.
