Wiosna tuż-tuż, a ty jeszcze nie masz nowych kosmetyków? Biegiem do drogerii, żeby skompletować swoją kosmetyczkę. Jakie produkty do makijażu będą ci potrzebne? Kilka twoich starych kosmetyków na pewno wymaga zmiany, a nowa kolorówka bardzo ci się przyda.
Wiosenne kosmetyki
Nie ma rady, na wiosnę powinnaś kupić nowe kosmetyki. Wraz ze zmianą pory roku, temperatury i nasłonecznienia muszą iść zmiany w twojej kosmetyczce. Nie będą ci już potrzebne gęste i chroniące przed zimnem podkłady w jasnych odcieniach, produkty do makijażu w stonowanych i nudnych kolorach i natłuszczające kremy. Wiosną postaw na lekkie konsystencje, jasne i wesołe odcienie, produkty rozświetlające i kosmetyki z zawartością filtrów UV.
Wymień podkład na lepszy model
Podkład na zimę różni się od tego, który powinnaś stosować wiosną, konsystencją i odcieniem. Nie potrzebujesz już ciężkich, gęstych i natłuszczających kosmetyków, które chroniły twoją buzię przed mrozem, śniegiem i wiatrem. Wiosną wybierz produkt o lekkiej formule, który przetrwa pierwsze orzeźwiające deszcze i wysokie temperatury. Wybierz inny odcień podkładu. Zimą używałaś zapewne bardzo jasnych produktów. Wiosną, kiedy cera zaczyna nabierać oliwkowego lub brązowego odcienia, będziesz potrzebowała coraz to ciemniejszego podkładu. Powinien on mieć również filtr UV.
Dodaj skórze blasku
W wiosennej kosmetyczce obowiązkowo powinien znaleźć się rozświetlacz. Dzięki niemu twoja buzia będzie wyglądała na zdrowszą, wypoczętą, ładniejszą i świeższą. Rozświetlacz zapewni jej naturalny blask, a nałożony na odpowiednich partiach twarzy, optycznie je powiększy. Jeżeli zaaplikujesz go na czubku brody, grzbiecie nosa, na nieruchomych powiekach, kościach policzkowych i skroniach, to twoja skóra zyska piękny wygląd, a ty staniesz się młodsza o kilka lat.
Trochę koloru cerze nie zaszkodzi
Kolejnym kosmetykiem, który uzupełni twój wiosenny makijaż, jest róż do policzków. Zapewni skórze świeżość, lekkość i delikatność. Sprawi, że będziesz wyglądała na młodszą, wypoczętą i piękniejszą. Róż możesz zaaplikować nie tylko na policzki. Zastąpi cenie do powiek i… szminkę. Wystarczy, że usta pomalujesz bezbarwną odżywczą pomadką, a potem różem. Efekt będzie genialny.
